Czy zastanawialiście się jak postrzegają nas dzieci. Co widzą i co chciałyby w nas zmienić? Na portalu http://kidshealth.org/ można znaleźć bardzo ciekawe wyniki sondy, prezentujące odpowiedzi w zakresie zdrowia i aktywności ruchowej.

Otóż blisko 50% zapytanych dzieci wyraża zaniepokojenie stanem zdrowia rodzica/opiekuna, a prawie 70% uważa, że powinien on/ona wprowadzić zmiany w swoim trybie życia i nawykach, tak, by stać się zdrowszym i aktywniejszym. Przekonanie to pogłębia się wraz z pozyskiwaniem przez dzieci wiedzy z zakresu zdrowia i aktywności ruchowej. Czego doświadczył zapewne każdy rodzić po lekcji przyrody lub warsztacie związanych z tematyka zdrowia.

O czym to świadczy? Skoro tak to widzą dzieci, a mają na szczęście tendencję do przekazywania rzeczy wprost, to znaczy, że wiele jest do zrobienia. Szczególnie gdy sami staramy się dzieci namówić do aktywnego i zdrowszego tryby życia, równocześnie swym działaniem zaprzeczając większości postulowanych zmian. Bo niby dlaczego dziecko ma się godzić z koniecznością ograniczenia czasu spędzanego przed ekranem, jeśli rodzic praktycznie się zza niego nie wychyla? Dlaczego ma zmienić dietę, skoro widzi, że wszyscy wokół objadają się marnej jakości jedzeniem? Jak ma odbierać zachęty dorosłego do sportu czy aktywności fizycznej, wydane z pozycji horyzontalnej i z pilotem do telewizora w ręku? Tak się po prostu nie da, albo też efekty po obu stronach będą czasowe lub tylko deklaratywne.

Ale jest też w wyżej wymienionych badaniach informacja pozytywna. Otóż dorosły jest w stanie dokonać, a przynajmniej zapoczątkować proces zmian, o ile prosi o to dziecko lub jest to dla dziecka ważne. Jeśli więc nie znaleźliście w sobie determinacji do wprowadzenia pożądanych zmian, to właśnie dziecko może w tym wydatnie pomóc!

Z własnego doświadczenia wiemy jak dużą motywacją jest dobro dziecka. Dobro w bardzo szerokim rozumieniu, ale takie, co do którego rodzic ma głębokie przekonanie. Bo właśnie wtedy, kiedy dla swojego dziecka chcemy coś osiągnąć, zmienić, wywalczyć, to okazuje się, że i chęci, i możliwości, a nawet wytrwałość są w nas w ilościach bardziej niż wystarczających. I tak na przykład, alergie pokarmowe zmieniają w dużym stopniu dietę wielu rodzin. Ale też „zmuszają” do poszukiwania informacji o tym co zdrowe, co trochę mniej, jak to na nas wpływa, itd. Z taka wiedzą i koniecznością pomocy dziecku, jest zdecydowanie łatwiej wpłynąć na życie całej rodziny. Idąc dalej tym tropem, możemy śmiało powiedzieć, że brak zgody na słabą jakość zajęć sportowych, również naszych dzieci stał się de facto przyczyną powstania Kids&Sport.

Dlaczego o tym piszemy na blogu poświęconym aktywności ruchowej dzieci? Bo aż 85% dzieci łatwiej przyswaja zmiany w swoim życiu, jeśli dotyczą one również ich bliskich. A może nawet bardziej dlatego, że od samego początku namawiamy, by stać się dla swojego dziecka zdrowym modelem. Uczyć go na swoim przykładzie. Razem zmieniać tryb i jakość życia. Dać mu jeden z najlepszych prezentów i to na całe życie! Jaki? Dobre i zdrowe nawyki. Również te dotyczące aktywności ruchowej, zdrowego odżywiania oraz odpowiedniej ilości i jakości snu.

Wychowujmy w ten sposób nasze dzieci, ale też pozwólmy, by zmieniło to jakość naszego życia i pozwoliło być zdrowszym i bardziej aktywnym. Nie tylko dla nich, dla siebie też.

Komentarze zostały wyłączone.